Dzisiaj macie kolejny idealny posiłek wegański. Jest szybki, bardzo efektowny, przepyszny i ma świetny skład 🙂 Przygotowany bez dodatku tłuszczy, pełen różnych warzyw, w tym zielonolistnych, nie brakuje mu też źródeł białka. Szczerze mówiąc jest to jedna z moich najbardziej sprawdzonych potraw, na której bardzo lubię polegać. Przekona do siebie nawet największego sceptyka curry 😉
I do tego wszystkiego jego najważniejsza zaleta: możecie ją przygotować z takich składników, jakie akurat macie w domu, albo na jakie macie ochotę. Jedyne niezbędne składniki, jakich potrzebujecie to: oczywiście przyprawa curry, cebula, puszka pomidorów, puszka mleka kokosowego i pomarańcza 🙂 Całą resztę możecie sobie dobrać wedle własnych preferencji.
składniki, które możemy wrzucić do curry:
- warzywa korzeniowe: marchew, bataty, ziemniaki, seler, pietruszka
- inne warzywa: seler naciowy, papryki we wszystkich kolorach, papryka chili, kapusta pekińska, cukinia, bakłażan
- warzywa zielonolistne: kapusta bok choy, liście szpinaku, jarmuż, natka pietruszki
- źródło białka: tofu, ciecierzyca, tempeh, gotowane ziarna soi, soczewica czarna/zielona
Moje ulubione curry do personalizowania
4
10
minutes40
minutes375
kcalCały przepis pozwala na przygotowanie około 4 porcji curry. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia potrawkę ugotowaną na pomidorach w puszce i wypisanych warzywach, bez dodatku ryżu ani makaronu.
Składniki
2 czubate łyżeczki curry (+ więcej curry dla osób lubiących tą przyprawę)
1 duża cebula
1 puszka krojonych pomidorów (w sezonie pomidorowym wykorzystajcie świeże pomidory, ok 300g zmiksowanych najlepiej ze skórką)
1 puszka mleka kokosowego
warzywa korzeniowe: 2 marchewki, 1/2 batata
inne warzywa: 2 łodygi selera naciowego, 1/2 papryki
warzywa zielonolistne: 1 kapusta bok choy
źródło białka: 2 kostki tofu, ok. 400g
1 pomarańcza
szczypiorek
sól, opcjonalnie: chili
Sposób przygotowania
- W garnku na malutkim ogniu podgrzewamy curry (samą, suchą przyprawę) tak, żeby wypuściła aromat. U mnie to się stało w niecałe 10 sekund, więc uważajcie, żeby nie spalić curry, bo będzie gorzkie.
- Następnie do garnka dorzucamy cebulę pokrojoną w ósemki (może być w ćwiartki, albo wielką kostkę, to bez różnicy), dolewamy pomidory w puszce, całość nakrywamy pokrywką i gotujemy przez około 15-20 minut.
- W międzyczasie przygotowujemy warzywa: obieramy i kroimy warzywa korzeniowe, bardziej miękkie, zielonolistne i tofu. Grunt, żeby kroić w średniej wielkości kawałki- żeby nasze curry miało fajną konsystencję i było w niej co gryźć, ale żeby też wszystko się szybko ugotowało.
- Kiedy cebula będzie miękka, ściągamy garnek z ognia i dolewamy do niego puszkę mleka kokosowego. Całość blendujemy do idealnie gładkiej konsystencji.
- Do woka lub dużego garnka przesypujemy nasze warzywa korzeniowe, zalewamy je sosem curry i gotujemy około 10-15 minut. Następnie dodajemy popkrojoną pomarańczę i warzywa bardziej miękkie (papryki, cukinie, selery naciowe…) i gotujemy curry na dużym ogniu kolejne 5-7 minut.
- Kiedy warzywa będą tak ugotowane, jak lubicie (ja lubię, jak jeszcze są trochę chrupkie), dodajemy produkt białkowy – u mnie tofu i nasze warzywa zielonolistne- one powinny się zblanszować od samego ciepła naszej potrawki. Całość mieszamy, doprawiamy solą, curry i chili.
- Serwujemy na gorąco, posypane szczypiorkiem, najlepiej z ryżem albo dobrym pieczywem indyjskim. Taka potrawka świetnie smakuje też z makaronem ryżowym.
Okiem dietetyka
- Ten posiłek składa się głównie z produktów niskoprzetworzonych, ma sporo wartości odżywczych i dobry stosunek kaloryczności do nasycenia – jedz go intuicyjnie (bez potrzeby ograniczania ilości) i przyrządzaj tak często, jak masz na to ochotę.
- 1 porcja z tego przepisu będzie dobrym źródłem białka, tłuszczu oraz sporej ilości warzyw.
- W zastosowaniu jako główny posiłek – warto go uzupełnić o produkt pełnoziarnisty (np. brązowy makaron lub ryż).
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego, Diana
Świetny przepis ! dzięki 💖👌
Dałam 2 puszki pomidorów, a jako wkładka a’la mięsna dodałam jackfruita. Sztos ! 🤤🤤
Hejka 🙂 Czy myślisz, że zamiast mleka kokosowego sprawdzi się też śmietanka kokosowa firmy Alpro do gotowania? Mam dwa kartoniki, które za kilka dni przekroczą datę zdatności spożycia i chciałabym je zużyć…
Zazwyczaj nie komentuję przepisów, ale to danie jest boskie. Jestem po prostu zachwycona. Wprowadziłam tylko drobną modyfikację i dałam dwie puszki pomidorów, zamiast jednej.
Hej! Czy jeżeli używam pasty zamiast suchej przyprawy to też ją podsmażam? I daję tyle samo, tak? Czyli 2 łyżki pasty podsmażam?
Nadal możesz podsmażyć. Spróbuj dodać 2 łyżeczki, a później jeśli będzie brakowało jeszcze smaku, dodaj więcej. Pasty curry różnią się pod kątem intensywności smaku, więc trzeba metodą prób i błędów 🙂
Curry jest przepyszne, jem je już od tygodnia codziennie na obiad😅😍
Czy podsmażamy na oliwie czy oleju kokosowym.czy bez tłuszczu?
zdecydowanie wole bez pomaranczy!
Dziś na obiad miałam potrawkę curry zainspirowaną Twoim przepisem. Tylko zamiast pomarańczy dałam mango. Wyszło Mega! Na pewno będę powtarzać 😉
A w moim curry pomimo dużej ilości dodanego curry przeważył smak pomidorów. Potrawa smakuje raczej jak zupa pomidorowa.
Może to być uzależnione od używanej przyprawy i jej intensywności. Najfajniejsze smaki najłatwiej uzyskać z wykorzystaniem pasty curry, a nie przyprawy w proszku. Zawsze też pozostaje kwestia indywidualnych preferencji – każdy woli smaki o innym natężeniu. Jeśli smak wyszedł niewystarczająco „orientalny”, osobiście proponowałabym dodanie trawy cytrynowej/ skórki cytrynowej, mielonego kuminu lub liści kafiru.
Wow, świetne połączenie warzyw, ja dałam szpinak, cukinię, paprykę,batat, tofu 🙂 smakuje przepysznie, i nie wymaga połowy dnia stania w kuchni. Na pewno jeszcze nie raz jeszcze je przyrządzę, Dziękuję Diana 🙂
Super, cieszę się że smakowało 😍
Super czy używasz jakiegoś tłuszczu typu owa czy olej kokosowy do podsmazania warzyw i pasty curry w woku? Pozdrawiam
Najlepsze curry jakie jedliśmy! Robimy już 5 raz w tym miesiącu ;)) Dziękujemy za przepis!!!
Wow, ale super. To najlepsza oznaka, że musi smakować i być w miarę proste do gotowania na co dzień. Dla mnie to najlepsza pochwała 🙂
co to było! niebo w gębie. Dzięki za ten przepis! ja jako podkład dałam mieszankę gotową z soczewicą i orkiszem i brązowym ryżem. Najadłam się ale za to miałam powera na siłce!
Super 💚🌱 bardzo się cieszę, że podpasowało.
Czym najlepiej zastąpić kapustę bok choy? Wygląda super, chętnie bym przygotowała 🙂
Może być pokrojona w spore kawałki kapusta chińska, albo plastry pieczonej kapusty (białej albo czerwonej).
Pieczona kapusta? A jak to się robi?
Spektakularny przepis 🙂 Prosty ale jednocześnie różnorodny, bardzo przypadła mi do gustu ta swoboda w doborze składników i zrozumienie kuchni. Smakuje rewelacyjnie <3
Dziękuję! Komentarz taki, że serce rośnie 💚
Fenomenalne! Ja dodaję pastę curry, ale nie za dużo, bo ostra, za to doprawiam srirachą majonezową i jest cudo 10/10
Jakie to jest dobre!! Dodałam pastę Madras, i wyszło ostre, z lekko chrupkimi warzywami, i do tego ta pomarańcza to jest sztos. SZTOS!
Czym można zastąpić tofu w przepisie?
IDEALNY PRZEPIS! 🙂 wyszło przepyszne! dzięki wielkie 🙂
przed chwilą zrobiłam curry według twojego przepisu wyszło najlepsze, jakie jadłam w życiu 😀 10/10
Wspaniałe danie! 🙂 Zawsze używam dwie „chude” połówki mleczka kokosowego, a z części tłustych robię deser.
czy można zastąpi mleko kokosowe? nie lubie smaku kokosa
Piękne zdjęcia:) Uwielbiam takie potrawy.