Czy was też męczy ta pogoda? Brrr. Zimno, mokro, szaro. A jeszcze dwa tygodnie temu było piękne niebieskie niebo. W takie dni mam ochotę się tylko zaszyć w pokoju, uzbroić w kocyk i książkę. No, film w dobrym towarzystwie też wchodzi w rachubę :). Za to mam duużo czasu na myślenie o blogu i przepisach. Już mam głowę pełną nowych pomysłów 🙂
Jutro moi rodzice przyjeżdżają do Wrocławia i przywiozą ze sobą moje manele, rower i co najważniejsze – moje sprzęcicho do gotowania i robienia zdjęć :).
Uważajcie, bo mam zamiar Was zasypywać przepisami uwzględniającymi dynie, jabłka, mirabelki, brzoskwinie, cukinie i ogółem wszystko, co teraz jest najlepsze :).
A dzisiaj oddaję w Wasze ręce przepis na rozgrzewające i cudownie syte spaghetti. Zazwyczaj robię je z granulatem sojowym, ale tak się akurat zdarzyło, że mama moczyła górę cieciorki na pasty i hummusy, więc podebrałam jej trochę namoczonych strączków. I bardzo dobrze, bo wyszła pychota :).
Cieciorkowe spaghetti bolognese
Składniki
- Na sos:
1 puszka pomidorów (albo ok 0,7 kg pomidorów)
2 cebule
4 ząbki czosnku
2 łyżki majeranku
2 łyżeczki czubrycy
oliwa z oliwek
sól, pieprz
- Na cieciorkową posypkę:
1 szklanka namoczonej cieciorki
3 łyżki wody
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 cebuli
2 łyżeczki przyprawy do gyrosa/ kurczaka
1 łyżeczka bazylii
sól, pieprz
Sposób przygotowania
- Cebulę obieramy, kroimy na drobną kostkę i smażymy na oliwie, aż się zeszkli. Następnie na patelnię dosypujemy pokrojony w plasterki czosnek i zioła. Całość smażymy jeszcze kilka chwil, aż całość się dobrze podsmaży.
- Następnie wlewamy pomidory z puszki i wszystko dusimy razem ok 20 minut, aż sos zgęstnieje, a smaki się wymieszają. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.
- Namoczoną cieciorkę rozdrabniamy za pomocą blendera albo szatkownicy (najlepiej ją przepuścić przez maszynkę do mięsa). Następnie dodajemy do niej wodę, mąkę ziemniaczaną, pokrojoną cebulę i przyprawy. Całość dokładnie mieszamy.
- Na patelni rozgrzewamy olej lub oliwę, wysypujemy cieciorkę i smażymy ją ok 15 minut, aż będzie mocno zarumieniona. Trzeba pamiętać, że podczas smażenia, cały czas warto ją mieszać, żeby była równomiernie zarumieniona i rozdrobniona :).
- Spaghetti podajemy z dobrym makaronem durum i zieleniną – bazylią, albo rukolą 😉
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj “Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy “okiem dietetyka”.
Smacznego! Diana
Przy wskazanych proporcjach – sos po zmieszaniu z cieciorką wychodzi za gęsty. Proponujemy dodać 2x więcej pomidorów. Poza tym w smaku bardzo dobre 🙂
Cieciorki nie trzeba gotować? Wystarczy zblendować i usmażyć?
Tak, tutaj jest wykorzystana namoczona cieciorka. Można wykorzystać ugotowaną, ale nie będzie już taka chrupka po usmażeniu.
Moczoną, niegotowaną cieciorkę wykorzystuje się też np. do robienia falafela 🙂
Dziś zamierzam zrobić i już nie mogę się doczekać. Od 4 dni jestem wege i ta strona to kopalnia pomysłów 🙂
Super 🙂 Powodzenia !
Spaghetti w sosie pomidorowym to coś nad czym pracowałem latami 😀
Z moich doświadczeń wynikają następujące wnioski. Pomidory dobrze jest gotować długo, prawdę mówiąc im dłużej tym lepiej co wiąże się często z dolewaniem wody w miarę nadmiernego redukowania się sosu. Za pomocą jakiegoś narzędzia pomagam pomidorom rozpaść się na jednolitą masę. Rewolucją okazało się dodanie masła po wyłączeniu gazu, nadaje to bardziej aksamitnej konsystencji sosowi i zadziwiająco bardzo zmienia jego smak. Być może nie wygląda to na pierwszy rzut oka na włoską rzecz, ale Anthony Bourdain, który był inspiracją do tego kroku, zapewniał, że masło jest to powszechną włoską praktyka.
PS: Ważna sprawa na koniec, bardzo dobrze jest lekko nie dogotować makaron, dodać go do sosu, dobrze wymieszać i pozwolić mu dość na patelni.
Dzięki za pomysł z cieciorką 😉
Czy zauważyłeś może, że ten blog nazywa się 'vegan corner’? Jaki jest sens w sugerowaniu komuś kto nie je ŻADNYCH produktów odzwierzęcych, żeby zaczął dodawać masła do sosów?
Pyszne, pomysłowe danie 🙂
Super, będę robić 🙂 Spaghetti z sosem ciecierzycowo-pomidorowym to moje ulubione danie obecnie, więc to pewnie będzie mi równie smakować! Thx za pomysł ;P
Super 🙂 Na pewno będzie smakować!