Uwielbiam syte śniadania. Do tego najchętniej jedzone powoli, bez pośpiechu, ładnie podane, w towarzystwie masy świeżych warzyw. No i obowiązkowa herbata, dobra kawa albo sok. I przepis na idealne rozpoczęcie dnia gotowy 🙂
Dopiero ostatnio zaczęłam kombinować z tofu. Zazwyczaj kroiłam je w plastry i heja banana na kanapkę, ale okazuje się że w postaci tofucznicy czy omletu też świetnie się spisuje.
Pomysł na połączenie tofu, cukinii i smaku curry wpadł mi do głowy na wieczór, dokładnie w momencie, kiedy kładłam się spać, więc jeszcze dobrze nie zasnęłam, a już się nie mogłam doczekać pobudki 🙂 Rano leciałam do kuchni i po raz pierwszy od dawna miałam mega radochę podczas przygotowywania śniadania. No i jak wszystko robione z uśmiechem na twarzy, omlet też wyszedł prześwietnie. Na pewno zostanie na dłużej w moim stałym menu 🙂
Omlet cukiniowy
Składniki
1 szklanka pokrojonej cukinii
3-4 łyżki mąki (z ciecierzycy lub pszennej)
100 g tofu
1/2 szklanki wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
2 czubate łyżki pokrojonego szczypiorku
1 łyżeczka curry
sól, pieprz
Sposób przygotowania
- Tofu rozgniatamy widelcem i przerzucamy je na patelnię razem z pokrojoną w małe kawałki cukinią i lekko solimy. Wszystko podsmażamy dosłownie kilka minut, aż cukinia zmięknie i odparuje się z niej większość wody.
- W misce mieszamy razem mąkę, wodę przyprawy i olej, do surowego ciasta przesypujemy cukinię z tofu i razem mieszamy. „Omletowe” ciasto wylewamy na rozgrzaną patelnię i smażymy pod przykryciem.
- Kiedy brzegi omletu widocznie się zetną, przerzucamy go na drugą stronę. Tu przydatny myk- omlet jest za delikatny na przekładanie go drewnianą, czy metalową packą, bo cały się połamie. Dlatego ja na patelnię kładę duży talerz i przytrzymując go ręką, szybko odwracam patelnię do góry dnem.
- Następnie bezinwazyjnie zsuwam omlet, żeby się dosmażył z drugiej strony.
Ja swój omlet podałam ze świeżymi warzywami i ostrym sosem chilli.
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj “Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy “okiem dietetyka”.
Smacznego! Diana
Czy mąka jaglana bezglutenowa będzie ok?
Ja robię z kukurydzianą i jest super 🙂
byl przepyszny ! dziekuje za ten wspanialy przepis 🙂 pozdrawaim serdecznie.