Pasztet pomidorowy z cieciorki

Pasztet pomidorowy z cieciorki

Pasztet pomidorowy z cieciorki

Pyszny, syty i ultra szybki w wykonaniu 🙂
Błyskawiczny w przygotowaniu, tak jak lubię 😉 Po prostu wrzucamy kilka składników i blendujemy. Podajemy z pieczywem i chrupiącymi warzywami – sałatą lodową, rukolą, ogórkami, papryką czerwoną; można posypać prażonym słonecznikiem, dodać ketchup itd.

Moje rady:

Cieciorkę należy wcześniej namoczyć i ugotować, podobnie jak fasolę. Ponieważ jest z tym trochę zachodu – to ja kupuję raz na kilka tygodni 2 paczki cieciorki, wrzucam do największego garnka, zalewam dużą ilością wody i zostawiam na cały dzień (przed pójściem do pracy). Po powrocie odlewam wodę, nalewam nową i nastawiam cieciorkę na ok. 1,5-2 godzin.

Pod koniec wyławiamy jedno ziarno i próbujemy czy już miękkie, możemy też rozetrzeć w palcach. Jeśli jest miękkie, kremowe w smaku, wówczas wyłączamy i odlewamy wodę. Po ostygnięciu porcjuję po jednej lub 2 szklanki do woreczków śniadaniowych i zamrażam.

W ten sposób cieciorkę mam zawsze pod ręką, w każdej chwili mogę wyciągnąć ją na hummus, pastę, pasztet lub dodatek do gulaszu 😉 Zrobienie pasztetu sprowadza się wówczas do wyciągnięcia ziaren (uwzględniając czas na rozmrożenie), wrzuceniu wszystkich składników i zblendowaniu. Operacja moim zdaniem mało wymagająca, bo ziarna same się moczą i same gotują. A w ten sposób za 8 zł mamy ok. 15 szklanek ugotowanej cieciorki. W sklepie malutki pasztecik z cieciorki o gramaturze 120 g (podobny do Prochowickiego) to koszt ok. 4-5 zł.

Drugi sposób na szybkie sporządzenie pasztetu, to wykorzystanie cieciorki z puszki. Sprawdza się w sytuacjach nagłego przepracowania i braku czasu 😉 Można i tak oczywiście, pasztet jednak robi się wówczas znacznie droższy (jedna puszka to koszt ok. 4zł), no i niestety nie jest tak smaczny jak ten „własnej produkcji”. Mi osobiście opcja z puszką nie smakuje tak dobrze jak gotowane ziarna, ale może warto spróbować i przekonać się osobiście 😉

Pasztet pomidorowy z cieciorki

Składniki

  • 2 szklanki ugotowanej na miękko cieciorki (ciecierzycy); można zastąpić cieciorką z puszki

  • 5 łyżek oleju

  • 2 duże ząbki rozgniecionego czosnku

  • 2 łyżki pasty sezamowej tahini

  • 2 łyżeczki przyprawy do fasoli lub przyprawy do gyrosa

  • 2 łyżeczki mocnego koncentratu pomidorowego

  • 1 łyżeczka ketchupu

  • pół łyżeczki soli, pieprz zmielony, trochę zmielonego chilli

Sposób przygotowania

  • Wszystko blendujemy na gładko.
  • Dodajemy 2 łyżki suszonej pietruszki lub garść poszatkowanej świeżej naci pietruszki.

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj “Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy “okiem dietetyka”.


Pasztet pomidorowy z cieciorki

Smacznego! Jola

Komentarze

  1. Z jakiej firmy/gdzie kupujecie gotowe mieszanki przypraw do gyrosa/fasoli?

  2. Zrobiłam w końcu… Smakuje podobnie do hummusu, tylko gorzej. Niestety :c

  3. Fajny i prosty przepis ale dla jednej osoby chyba za duża porcja. Jak długo może leżeć w lodówce? Konieczna jest taka duża ilość oleju? Wydaje się być bardzo tłustym pasztetem… Mam jakieś zboczenie na punkcie tłuszczu…

  4. Tak się zastanawiam, czy po wykonaniu tego pasztetu moznaby go zapakować w słoik i zapasteryzowac tak jak dżem? Chodzi o to żeby się nie zniszczyło a mogę wyjąć kiedy mam ochotę. Co o tym myślicie?

  5. Chętnie wypróbuję taką wersję.
    Ciekaw jestem tylko, gdzie można kupić taką tanią cieciorkę w takich dużych paczkach?…
    Ja kupuję w Biedronce 400 g za około 4 zł…

    • Tak, rzeczywiście błędnie podałam gramaturę paczki. Już poprawiłam w poście, dziękuję. Ostatnio również kupowałam cieciorkę z Biedronki. Z dwóch paczek ziaren (po 400g) po ugotowaniu uzyskujemy ok. 15 szklanek cieciorki. Starcza na długo 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  6. Uwielbiam takie pasztety.

  7. pasztet jest rewelacyjny, po prostu wygrywa, ta przyprawa do gyrosa idealnie do tego pasuje, uwielbiam, dziekuje za przepis! 🙂 jestem fanką i stałą czytelniczka od kilku dni ;), wypróbowałam juz kilka receptur i jest pysznie :))
    pozdrawiam, Ewa

  8. Nigdy nie przyszło mi do głowy by z cieciorki zrobić inne smarowidło do pieczywa niż hummus, muszę wypróbować Twojego przepisu;)

    • Zachęcam naturalnie 🙂 Mam kilka patentów na to smarowidło, genialnie smakuje w wersji z suszonymi pomidorami i pietruszką, do wersji bazowej można dodać prażoną cebulkę, kaszę oraz podsmażone i odparowane warzywa. Smakuje wybornie, mniam 🙂

Dodaj komentarz