Dawno, dawno już nie jadłam żadnych kotletów. Zdążyłam się stęsknić za typowym polskim zestawem kotlet + ziemniaki + surówka ;P A że ostatnio cały czas mi się chce szpinaku, to połączyłam wszystko w jedną całość i zrobiłam pulpety z kaszy jaglanej, cukinii i szpinaku.
Nie dodawałam za dużo przypraw, bo chciałam poczuć wszystkie naturalne smaki wydobyte z warzyw. Jedynym wyjątkiem są płatki drożdżowe, które hojnie sypnęłam do masy. Nadały kotletom delikatny serowy smak, który świetnie pasuje do szpinaku.
W ogóle ostatnio się stałam maniaczką płatków drożdżowych. Muszę się mocno powstrzymywać, żeby ich wszędzie nie sypać. Jeśli jeszcze nigdy ich nie używaliście, to przy kolejnej wizycie w eko-sklepie, wege-sklepie, bądź innym, gdzie takie cuda można kupić, absolutnie musicie wrzucić je do koszyka 😉
Kotlety z jaglanki, szpinaku i cukinii
Składniki
200 g liści szpinaku
200 g cukinii
1/2 szklanki kaszy jaglanej
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
1 czubata łyżka płatków drożdżowych
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżka mąki
sól, pieprz
Sposób przygotowania
- Kaszę jaglaną gotujemy w szklance wody. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i smażymy na oliwie. Cukinię myjemy, tniemy w drobną kostkę i dorzucamy na patelnię.
- Szpinak myjemy, obieramy z łodyżek, jeśli są duże, odsączamy i tniemy (warto zbić szpinak w dłoniach w kulkę i następnie kroić ściśnięte liście w paski). Kiedy cukinia już puści sok i będzie zeszklona, dorzucamy szpinak i smażymy jeszcze ok 3-5 minut, żeby odparowała cała woda.
- W misce mieszamy razem usmażone warzywa, ugotowaną kaszę, przeciśnięty przez praskę czosnek, mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną, płatki drożdżowe, sól i pieprz.
- Gotową masę formujemy w kotlety i smażymy na patelni na obu stronach, aż będą ładnie zarumienione.
- Ja kotlety jadłam z duszonym szpinakiem. Dobitnie miałam ochotę na duże ilości szpinaku 😛
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego! Diana
Kotlety wyglądają cudownie! Az zgłodniałam, jutro robię na obiad na 100%. Do tego ziemniaczki puree i kapusta kiszona…
Nigdy nie miałam do czynienia z płatkami drożdżowymi. A kotleciki zapowiadają się świetnie – uwielbiam szpinak 🙂