Dzisiejszy przepis przywiozłam z Krakowa. Pozostanie chyba najfajniejszą pamiątką z tego wyjazdu 🙂 Gdzieś w trakcie imprezy w domu mojej przyjaciółki padło nagle hasło „ciasto Kai”. Na te słowa, prawie jakby były jakiś zaklęciem, cała żeńska część ekipy zaczęła się rozpływać jak czekoladki na słońcu. Po oczach widziałam, że na chwilę przeniosły się w magiczne miejsce, gdzie ciasto Kai nigdy się nie kończy i można je jeść bez końca. Że jestem bardzo podatna na tak obrazowy opis pysznego jedzenia, od razu zaczęłam dociekać co to dokładnie za pyszności.
Okazało się, że jest to ciasto podobne do brownie, czy lava cake. Bardzo czekoladowe, na kruchym spodzie. Po ukrojeniu kawałka, delikatnie rozpływa się na boki.
I dokładnie takie mi wyszło. Dokonałam dwóch istotnych zmian : po pierwsze je zweganizowałam, a po drugie do czekoladowego nadzienia dodałam mus jagodowy. Na sam koniec stwierdziłam, że zrobię do ciasta delikatny twarożkowy krem jagodowy na bazie tofu.
Powiem tak: tak smakuje niebo
Jagodowo-czekoladowe ciasto Kai
12
kawałków50
minutes1
hour10
minutes450
kcalCały przepis pozwala na przygotowanie około 12 kawałków ciasta. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki, wszystkie 3 warstwy.
Składniki
- Na spód:
225 g mąki tortowej
150 g margaryny
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki kakao
2 łyżki ciepłej wody
- Na nadzienie:
100 g margaryny
200 g cukru
200 g jagód
4 łyżki kakao
150 g czekolady deserowej
200 ml mleka kokosowego
3 łyżki mąki
- Na mus jagodowy:
200 g tofu
50 ml mleka kokosowego
100 g jagód
50 g cukru
2 łyżki soku cytrynowego
garść świeżych jagód do przybrania
Sposób przygotowania
- Mąkę ugniatamy z margaryną. Następnie dodajemy kakao, sól, cukier i wodę. Ciasto cały czas wyrabiamy ręką, aż będzie jednolite i miękkie.
- Kulkę ciasta kładziemy na sporym kawałku papieru do pieczenia. Staramy się ją rozwałkować na okrągły placek o grubości ok 0,5 cm i średnicy waszej formy do tarty.
- Następnie chwytając rogi papieru, przekładamy rozwałkowane ciasto do formy. Ciasto przyciskamy do brzegów, na koniec przycinając nożem wystające za foremkę ciasto. Spód pieczemy w nagrzanym do 180 stopniach przez 25 minut.
- Czekoladę rozpuszczamy w łaźni wodnej. Margarynę ucieramy z cukrem, dodając w trakcie zmiksowane jagody, kakao, mleko kokosowe, mąkę i roztopioną czekoladę. Gładką masę przelewamy do upieczonego spodu i pieczemy 40-45 minut w 150 stopniach.
- Jagody, tofu, mleko kokosowe, cukier i sok z cytryny blendujemy na gładko. Takim musem polewamy przestudzone ciasto.
Jemy, póki jeszcze jest coś na blaszce, dzieląc się tylko z osobami, które bardzo lubimy.
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego! Diana
Właśnie tak sobie pomyślałam, jak zobaczyłam przepis… Myślę, że zimnotloczony olek kokosowy byłby zdrowsza wersja 🙂
Można jak najbardziej wypróbować z olejem kokosowym. Sama już od jakiegoś czasu nie używam w ogóle margaryn 🙂
Czym zastąpić margarynę? 🙂
Można spróbować olejem (taka sama gramówka) 🙂 W sumie część półkruchych spodów robiłam już w taki sposób 🙂