makowe brownie

Bezglutenowe makowe brownie

Wiem, że całkiem sporo osób nie lubi maku. W sumie się nie dziwię: ma dość intensywny smak i źle przygotowany, potrafi być gorzki. Dlatego wpadłam na pomysł przemycenia tego składnika w jeden z najsmaczniejszych deserów: makowe brownie. Eksperyment udał się świetnie. Czuję, że ten podstawowy przepis na brownie będę często wykorzystywać w swojej kuchni. Ciasto jest kruche z zewnątrz, ale bardzo miękkie w środku. Mniam!

Nie wiem, jak u Was, ale w mojej rodzinie 2 potrawy wigilijne są (lekko mówiąc) kontrowersyjne. Jest to kompot z suszu, o czym już pisałam oraz kutia. Ta też ma swoich zwolenników i mówiąc nowoczesnym slangiem, hejterów 😉 Za kutię co roku odpowiedzialna jest w naszej rodzinie babcia i zauważyłam, że z roku na rok, jak prosimy ją, żeby jeszcze trochę ograniczyła ilość miodu w w tej potrawie, wszystkim coraz bardziej smakuje 😉

Bezglutenowe makowe brownie

Porcje

15

kawałków
Przygotowanie

20

minutes
Pieczenie

25

minutes
Kaloryczność

250

kcal

Cały przepis pozawala na przygotowanie około 15 kawałków brownie. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki (w tym 100g cukru).

Składniki

  • 100 g mąki kukurydzianej

  • 50 g mąki ziemniaczanej

  • 100 g oleju

  • 100 g maku (+ 1/2 szklanka wrzątku)

  • 100-150 g cukru (w zależności od tego, jak słodkie desery lubicie)

  • 200 g czekolady gorzkiej

  • 1 banan

  • garść suszonej żurawiny

  • 1/4 łyżeczki soli

Sposób przygotowania

  • Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni.
  • Mak porządnie mielimy w młynku do kawy, aż będzie widać, że wszystkie ziarenka są już rozdrobnione. Mi ta czynność zajęła ok. 5 minut (mak musiałam podzielić na dwie części). Następnie zmielone ziarenka przesypujemy do garnka, zalewamy połową szklanki wrzątku i gotujemy ok. 5 minut na małym ogniu.
  • W rondlu roztapiamy gorzką czekoladę i łączymy ją z olejem, do powstania płynnej, jednolitej masy. Następnie mieszamy ją ze zmiksowanym na gładko bananem.
  • W misce łączymy wszystkie suche składniki: obie mąki, cukier, żurawinę i sól. Natępnie dolewamy do niej masę czekoladową i makową. Całość miksujemy na gładko.
  • Ciasto przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Moja forma miała wymiary ok. 18 cm x 25 cm. Brownie pieczemy 25 minut. Po tym czasie ciasto wyjmujemy, nawet jeśli środek będzie się wydawał niedopieczony – tak ma być 😉
  • Brownie powinno mieć czas poleżeć i ostygnąć. Jeśli jednak nie będziecie mieli determinacji, żeby czekać: na ciepło też smakuje świetnie 😉

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.


Smacznego, Diana

Komentarze

  1. Ja nie zmieliłam maku i też jest super 🙂

  2. jaką mąką można zamienić mąkę kukurydzianą żeby ciasto było jak najbardziej podobne do pierwotnej wersji?

  3. strasznie niskie to wychodzi….i zle sie rozprowadza mase po papierze….

    • Brownie z reguły należy do niskich ciast, bo nie wyrasta 😉 Żeby lepiej rozprowadzać masę warto ją wygładzać zwilżoną w wodzie łyżką 😉

Dodaj komentarz