Cukinia zapiekana z kremem soczewicowym

Cukinia zapiekana z kremem soczewicowym

Dzisiejszy przepis jest kolejnym przykładem, że bez problemu można połączyć w jednym daniu prostotę, zdrowie i dużo przepyszności 🙂 Cukinia jest zapiekana z aromatycznym kremem na bazie czerwonej soczewicy i połączona z świeżym, soczystym smakiem dojrzałych pomidorów. Takie obiady mogłabym jeść codziennie.

Macie już dość moich przepisów wykorzystujących cukinię i pomidory?
Jeśli tak, to trudno 😛 Ja akurat uwielbiam te warzywa i teraz, w środku sierpnia, stanowią dla mnie podstawę diety. Po pierwsze kocham ich smak, a po drugie już się boję (nie tak dalekiej) przyszłości, w której w sklepach dostępne będą jedynie ich niedojrzałe imitacje, pozbawione smaku i zapachu.

Cukinia zapiekana z kremem soczewicowym

Porcje

5

Przygotowanie

30

minutes
Pieczenie

30

minutes
Kaloryczność

300

kcal

Cały przepis pozwala na przygotowanie około 5 porcji cukinii. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki i salsę pomidorową, bez ziemniaków.

Składniki

  • niecały kilogram cukinii (moja była już przerośnięta i ciężka, możecie użyć też np. dwóch małych cukinii)

  • 1 szklanka soczewicy czerwonej

  • 2 łyżki oliwy

  • 1 cebula

  • 2 ząbki czosnku

  • 2 łyżki sosu sojowego

  • 2 łyżki płatków drożdżowych

  • 1/4 łyżeczki papryki wędzonej

  • Dodatkowo do podania:
  • 0,5 kg pomidorów

  • 5 łyżek pestek dyni,

  • garść liści bazylii, szczypta chilli

  • 1 łyżka oliwy

Sposób przygotowania

  • Soczewicę gotujemy w 2 szklankach wody, do miękkości. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i smażymy na oliwie do zeszklenia, pod koniec dodając przeciśnięty przez praskę czosnek.
  • Soczewicę i podsmażoną cebulę przekładamy do wysokiego naczynia, dodajemy sos sojowy, płatki drożdżowe i paprykę wędzoną. Całość blendujemy do uzyskania gładkiej, jednolitej pasty. Jeśli trzeba, doprawiamy ją solą.
  • Jeśli macie dużą cukinię, kroimy ją na talarki o średnicy ok. 1,5cm. Jeśli macie małe, młode cukinie, przecinamy je wzdłuż na pół i lekko wydrążamy z miąższu (można go później dodać do zupy, podsmażyć z tofucznicą, czy nawet zblendować z gotowym kremem z soczewicy).
  • Nakładamy grubą warstwę kremu na kawałki cukinii, a następnie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na pół godziny.
  • W międzyczasie kroimy pomidory i mieszamy je z łyżką oliwy, świeżą bazylią, sprażonymi na suchej patelni pestkami dyni i ewentualnie z posiekanym chili.
  • Pod koniec pieczenia sprawdzamy widelcem, czy cukinia jest miękka. Jeśli tak, podajemy ją na gorąco, posypaną świeżymi pomidorami.
  • U mnie całości obiadu dopełniły pieczone ziemniaki.

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.


Smacznego, Diana

Komentarze

  1. Nie lubię cukinii ale to danie sprawiło że pochłonęłam wszystko i jeszcze dokładkę też bym z chęcią wtrąbiła?

  2. Jakie kolorowe i super zdrowe danie. Idealne na przekąskę. Muszę wypróbować!
    Zapraszam do siebie. 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/

Dodaj komentarz