Dzisiaj przepis na przepyszne babeczki 🙂 Imbirowe, syte, wyrastają, jak szalone. Do tego przygotowałam krem z awokado i banana. Generalnie wprawił mnie w osłupienie. Bałam się go strasznie – przejmowałam się, że będzie za rzadki, że będę musiała kombinować z agarem, że smak będzie nijaki. A okazało się, że jest to krem idealny – gęsty i kremowy, chociaż nie zawiera ani grama dodanego tłuszczu i substancji żelującej; ma idealny, słodki smak. Czuję, że w przyszłości będę więcej kombinować z awokado w deserach. Kolejny powód, żeby kochać awokado <3
Przepis na babeczki imbirowe porwałam od Jamiego KLIK
Babeczki imbirowe z kremem
12
babeczek30
minutes20
minutes320
kcalCały przepis pozwala na przygotowanie około 12 babeczek z kremem. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki: ciasto (280 kcal dla 1 porcji) oraz krem (40 kcal dla 1 porcji).
Składniki
- Na babeczki:
350 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka cynamonu
3/4 szklanki oleju rzepakowego
200 g słodu
200 g mleka roślinnego
1 łyżeczka mielonego lnu
- Na krem:
1 awokado
1 duży banan
2 łyżki słodu (np. syrop z agawy)
Sposób przygotowania
- Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i przyprawy mieszamy razem w dużej misce. W mniejszej misce łączymy słód, olej, mleko, mielony len. Najlepiej użyć do tego celu trzepaczkę – spowoduje, że składniki się najszybciej ze sobą połączą.
- Składniki sypkie łączymy z płynnymi i mieszamy razem do zyskania gładkiej konsystencji. Masę przekładamy łyżką do papilotek i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Babeczki pieczemy ok 15-20 minut.
- Awokado przecinamy na pół, wyciągamy pestkę i miąższ przekładamy łyżką do wysokiego naczynia. Banana obieramy ze skórki i blendujemy z awokado do powstania gładkiej, jednolitej masy. Następnie miksujemy ją przez 5 minut ze słodem. Gotowej masy nie musimy chłodzić, wystarczy nałożyć ją za pomocą rękawa, lub łyżki na babeczki 🙂
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego! Diana