Zupa migdałowa

Zupa migdałowa

Zupa migdałowa

Od dzisiaj co jakieś 2 dni będę Was zasypywać zweganizowanymi wersjami moich ulubionych potraw świątecznych. Dzisiejsze danie po raz pierwszy przygotowałam dopiero w tym roku. Natknęłam się na nie, kiedy szukałam świątecznych przepisów w rodzinnej książeczce z tradycyjnymi potrawami Wigilijnymi. 

Sam pomysł, żeby zrobić zupę migdałową tak mnie zaintrygował, że postanowiłam wykonać ten przepis jako jeden z pierwszych. Efekt jest zachwycający. Jest to tak na prawdę bardzo aromatyczny deser, podawany na ciepło. I nie wiem, czy chodzi o migdały, rodzynki, żurawinę, cynamon, czy wszystko razem, ale to danie faktycznie idealnie mi pasuje do Wigilii.

Zupa migdałowa

Składniki

  • 250 g migdałów

  •  4 szklanki wody

  •  1 szklanka cukru

  •  100 g ryżu

  •  0,5 szklanki mleka kokosowego + 0,5 szklanki wody

  •  50 g rodzynków/ żurawiny suszonej

Sposób przygotowania

  • Migdały zalewamy na pół godziny wrzątkiem, po tym czasie obieramy je ze skórki. Obrane orzechy zalewamy na noc wodą, której resztę odlewamy na drugi dzień.
  • Migdały przekładamy do wysokiej miski, zalewamy 1 szklanką świeżej wody i blendujemy ok 5 minut na wysokich obrotach, aż masa będzie gładka (w trakcie dolewamy pozostałe 3 szklanki wody).
  • Płyn przelewamy do garnka, dodajemy cukier i całość grzejemy do zagotowania.
  • W międzyczasie gotujemy na sypko biały ryż w wodzie i mleku kokosowym. Gotowy ryż lekko solimy i skrapiamy sokiem z cytryny.
  • Zupę podajemy na ciepło z ryżem i namoczoną wcześniej żurawiną (i/lub rodzynkami). Zupę można na koniec przyprawić cynamonem.

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.


Zupa migdałowa

Smacznego! Diana

Komentarze

  1. Je się także oczami, a ta potrawa na zdjęciach otwiera oczy szeroko. Wygląda smakowicie i na dniach zweryfikuje czy smakuje tak jak wygląda 🙂 jeśli tak to będzie rozkosz dla podniebienia. Dzięki za przepis.

Dodaj komentarz