Ziemniaki pieczone na trzy sposoby

W ostatnich latach kartoflom się bardzo obrywało. Ziemniaki zyskały miano cichego zamachowca na zdrowie i szczupłą sylwetkę, a nawet małego szatana dietetycznego. Jako dietetyk staram się z tym mitem walczyć. Właśnie dlatego dzisiaj pokażę Wam moje trzy ulubione sposoby, na jakie przygotowuję to ziemniaki pieczone i co robię, żeby uzyskać z nich maksimum wartości odżywczych.

Nie zrozumcie mnie źle, nie uważam, że pyra jest najbardziej wartościowym warzywem na świecie, jednak absolutnie nie można o nim powiedzieć, że jest bezwartościowy. Pamiętam, jak na studiach uderzyła mnie kiedyś podana informacja, że gotowany ziemniak jest głównym źródłem witaminy C w diecie przeciętnego Polaka. Z takim monopolem ziemniaka wśród warzyw faktycznie warto walczyć.

Jednak, jeśli postaramy się traktować kartofle (i produkty zbożowe) jako dodatek do posiłku, bardziej niż ich główny, dominujący składnik, będziemy z nich głównie korzystać. Do tego warto zostawić na nich skórkę. Tak, w tych starszych ziemniakach też! W skórce jest 4-5 razy więcej wartości odżywczych, niż w miąższu. Nie wspominając już o ilościach dodanego błonnika.

Generalnie ziemniaków nie obieram już praktycznie nigdy i za każdym razem, kiedy podaję je w takiej formie gościom, znajomym, czy rodzinie, padają dwa główne przemyślenia:

  1. Takie pyry są o wiele smaczniejsze. Mają więcej smaku i aromatu. Z “obiadowego zapychacza” ziemniak nagle zaczyna bardziej smakować jak warzywo.
  2. Skoro ziemniaki w skórkach są smaczniejsze, zdrowsze i wymagają mniej pracy (no w końcu nie trzeba ich obierać!), dlaczego wszyscy to robią?

Zdrowe frytki pieczone

Porcje

2

Przygotowanie

10

minutes
Pieczenie

30

minutes
Kaloryczność

195

kcal

Cały przepis pozwala na przygotowanie około 2 porcji. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki, bez dodatku ketchupu, czy musztardy.

Składniki

  • 4 średnie ziemniaki

  • 1 łyżeczka oleju rzepakowego

  • sól (dla mnie wystarcza 1/4 łyżeczki)

Sposób przygotowania

  • Ziemniaki dokładnie myjemy, kroimy ze skórkami (nadają się do tego każde ziemniaki, nie tylko te młode).
  • Ja kroję je zazwyczaj najpierw na talarki o grubości ok. 1 cm, następnie rozkładam ziemniaka na dwie połówki, kładę na płaskiej, ściętej powierzchni i kroję na frytki, nadal starając się ciąć w 1 cm odstępach. (Im grubsze frytki pokroicie, tym będą się dłużej piec!)
  • Pokrojone frytki przerzucam do miski, dodaję olej i sól, wszystko dokładnie mieszam, żeby każdy kawałek ziemniaka wyglądał na lekko błyszczący (wrzucając frytki do miski i tam mieszając je z olejem, możecie go użyć o wieeele mniej, niż polewając tłuszczem ziemniaki na blaszce). Następnie frytki wykładam na papierze do pieczenia lub macie do pieczenia, starając rozłożyć się je równomiernie tak, żeby nie leżały na sobie.
  • Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (termoobieg albo góra-dół) na 25-30 minut.
  • Jemy, zanim ktoś nie zje ich wcześniej. Z doświadczenia wiem, że ciężko jest zrobić taką ilość, której nie dałoby rady przejeść, także weźcie to pod uwagę 😉

Okiem dietetyka

  • Ziemniaki nie są niezdrowe, kaloryczne, ani bezwartościowe.
    Mają całkiem sporo wartości odżywczych i fantastyczny stosunek kaloryczności do nasycenia – jedz je intuicyjnie (bez potrzeby ograniczania ilości) i przyrządzaj tak często, jak masz na to ochotę.
  • 1 porcja z tego przepisu będzie dobrym źródłem węglowodanów w Twoim posiłku.
  • W zastosowaniu jako główny posiłek – warto je uzupełnić o produkt białkowy i dużą ilość warzyw.

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj “Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy “okiem dietetyka”.


o


ziemniaki hasselback


o

te ziemniaki są:

  • efektowne w wyglądzie
  • pełne chrupkich kawałków
  • bardzo aromatyczne

składniki (2 porcje):

  • 4 ziemniaki średniej wielkości
  • 1 łyżeczka oleju
  • sól, pieprz, rozmaryn suszony lub świeży

sposób przygotowania:

  1. Kartofle dokładnie myjemy gąbką.
  2. Ostrym nożem nacinamy cienkie plasterki ziemniaka, wkrawając się do połowy warzywa. Każde nacięcie warto jeszcze pogłębić, dochodząc czubkiem ostrza wgłąb ziemniaka.
  3. Pomiędzy część nacięć wkładamy igiełki rozmarynu, całość posypujemy solą i pieprzem, ziemniaki przekładamy do naczynia żaroodpornego.
  4. Ziemniaki pieczemy ok. godzinę w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (termoobieg lub góra-dół). Pamiętaj, że im większe będą ziemniaki, tym dłużej mogą się piec. Na 10 minut przed ostatecznym wyjęciem ziemniaków z pieca, smarujemy je po wierzchu pędzelkiem maczanym w oleju
  5. Takie ziemniaki świetnie pasują do gulaszy 🙂

o


ziemniaki pieczone


o

te ziemniaki są:

  • prawie jak z ogniska
  • bardzo aromatyczne
  • miękkie, bez twardych, chrupkich części

składniki (2 porcje):

  • 4 ziemniaki średniej wielkości
  • opcjonalnie dla aromatu gałązka rozmarynu lub 2 ząbki czosnku

sposób przygotowania:

  1. Kartofle dokładnie myjemy gąbką.
  2. Warzywa przekładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy przykrywką (u mnie garnek żeliwny)  lub zawijamy szczelnie w folię aluminiową.
  3. Ziemniaki pieczemy ok. 75-90 minut* w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (termoobieg lub góra-dół). Po tym czasie otwieramy piekarnik, w ziemniaka wbijamy nóż. Jeśli ostrze wbija się i wychodzi bez problemu, warzywa są dobrze upieczone.
  4. Jak widzicie na zdjęciu, podobnie piekę buraki.
  5. Po upieczeniu ziemniaki można rozkroić wzdłuż na pół i zrobić coś w stylu kumpirów (nadziewanych ziemniaków) lub pokroić je w talarki i podać do klasycznego, polskiego obiadu. Pssst, przy okazji tylko się przypomnę, że mam super przepis na kumpiry.


Smacznego!
Diana

Komentarze

  1. Uwielbiam ziemniaki, często robię jak pieczone frytki opisane przez Ciebie, dodaję tylko kminek, przyprawę do ziemniaków z Tesco wymieszaną z tą od Kamisa oraz czosnek. Informacja o skórce jest zaskakująca! Następnym razem nie obiorę, ale chyba powinniśmy wykrawać te różne oczka brzydkie, dziurki i ogólnie brzydkie fragmenty chore? No i zielone.

  2. Ja uwielbiam pieczone ziemniaki i do tego sos grzybowy. Czasami robię ze świeżych grzybów, a jak nie mam, to używam wywary grzybowego od Krakusa. Wychodzi super.

Dodaj komentarz