Kto tutaj oglądał Julie&Julia? To jeden z moich ukochanych filmów. Kiedy dostałam pod choinkę garnek żeliwny, pierwsza potrawa, która mi się z nim skojarzyła to Boeuf Bourguignon, czyli wołowina po burgundzku. Nie brzmi specjalnie wegańsko, prawda ? ;D
Stwierdziłam, że muszę spróbować zweganizować tą potrawę. Przez chwilę tylko zastanawiałam się, czy to nie świętokradztwo tak modyfikować tradycyjne danie kuchni francuskiej. Na szczęście tylko chwilę, ponieważ ciekawość wygrała i postanowiłam zaryzykować.
Efekt? Niesamowity! Podczas gotowania czułam się co najmniej jak odkrywca nowych lądów. Danie przerosło moje najśmielsze oczekiwania – jest niesamowicie przepyszne i aromatyczne.
Tradycyjna kuchnia francuska w wersji wegańskiej? Czemu nie. Jeśli ja dałam radę i Wy możecie.
Tofu (a’la boeuf) bourguignon
6
45
minutes2
hours270
kcalCały przepis pozwala na przygotowanie około 6 porcji potrawy. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe składniki, bez dodatku bagietki.
Składniki
1 kostka tofu wędzonego (ja użyłam tofu BIO Polsoi)
2 kostki tofu naturalnego (u mnie nadal tofu BIO Polsoi)
4 łyżki oliwy
2 łyżki mąki
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 marchewki
2 szklanki czerwonego, wytrawnego wina (0,5l)
2 szklanki bulionu warzywnego
1/2 pęczka natki pietruszki (ok 4 łodyżek)
1 łyżeczka tymianku
2 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
1 łyżeczka soli
2 łyżki koncentratu pomidorowego
450 g małych pieczarek
20 małych cebulek marynowanych
Sposób przygotowania
- Piekarnik nastawiamy na 160 stopni.
- Tofu wędzone kroimy w drobną kostkę (ma imitować skwarki), a tofu naturalne w duże kawałki (kostkę kroiłam na 8 części).
- Tofu wędzone smażymy z cebulą na oliwie w garnku żeliwnym (jeśli nie macie, to smażcie na patelni, a całość można upiec w naczyniu żaroodpornym z przykrywką).
- Smażymy długo i na średnim ogniu – tofu musi stać się chrupiące na brzegach, a cebula ma mieć lekko brązowy kolor.
- Kolejnym krokiem powinno być wyłowienie tofu i cebuli i na pozostałym tłuszczu usmażenie kawałków tofu naturalnego. Ja postanowiłam zrobić trochę inaczej – pozostały tłuszcz zlałam na patelnię i teflonową i na niej usmażyłam kostki tofu tak, żeby na każdej stronie idealnie się zezłociły.
- Następnie przesypujemy zawartość patelni do garnka, dosypujemy do środka 2 łyżki mąki, zamykamy całość przykrywką i trzęsiemy garnkiem, żeby mąka idealnie pokryła kawałki tofu i cebuli w środku.
- Zdejmujemy pokrywkę i dodajemy praktycznie większość składników: pokrojoną w talarki marchewkę, obrane i rozgniecione ząbki czosnku, posiekaną pietruszkę, tymianek, ziele angielskie, liście laurowe, łyżeczkę soli i całość zalewamy winem i bulionem.
- Zawartość garnka mieszamy lekko, nakładamy pokrywkę i wstawiamy do piekarnika na ok 1,5-2 godzin. Warto w międzyczasie zajrzeć do środka, ponieważ każdy piekarnik ma swoje dziwne przywary i szkoda by było przypalić taką smaczną potrawę 🙂
- Na pół godziny przed wyjęciem garnka myjemy pieczarki, obsmażamy je na dużej patelni (z dodatkiem soli i tymianku), żeby odparować z nich większość wody, następnie dodajemy razem z cebulkami do środka garnka, lekko mieszamy, przykrywamy pokrywkę i wrzucamy z powrotem do piekarnika.
- To danie najlepiej podawać na gorąco, od razu po wyjęciu z pieca. Idealnie wygląda posypane świeżą pietruszką i podane z czerwonym winem i bagietką 🙂
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego, Diana
Rewelacja!!! Przepis absolutnie genialny, dzięki :)). Danie wyszło przepyszne. Jedyna modyfikacja, którą zrobiłam, to dodanie do „skwarek” sosu Liquid Smoke dla pogłębienia wędzonego aromatu. Pycha!!!!
Piękne! A z tofu od Sunfood też wyjdzie? Raczej to używam, takie bardziej naturalne moim zdaniem.
Zrobiłam i jest pyszne! 🙂 Nie podałaś tylko w przepisie kiedy dodać koncentrat pomidorowy 😉
Super, że się udało! 🙂 Już poprawiam. Oczywiście należy go wlać razem z winem 🙂
Wygląda niesamowicie apetycznie 🙂