Dzisiaj przepis na tofu w przepysznej marynacie. Jest to świetny pomysł na zdrowy obiad, ale idealnie nada się też na grilla, czy jako „wkładka” do burgera 🙂 Osobiście uwielbiam tofu, a to pieczone chyba najbardziej. Z góry jest spieczone i ma twardą skórkę, a w środku robi się miękkie i delikatne.
Pomimo tego, że tofu musi kilka godzin poleżeć w marynacie, uważam, że jest to mało praco- i czasochłonny przepis. Zrobić marynatę to kwestia 3 minut, później tofu już się samo piecze ;P Za to w ten sposób przygotowane uzyskuje przepyszny, intensywny smak i świetną konsystencję bez smażenia i używania dużej ilości tłuszczu.
Ja swoje tofu podałam z kaszą pęczak duszoną z porem i liśćmi dojrzałego szpianku. Wyraziste kotleciki w połączeniu z delikatnym, lekko słodkim jęczmieniem dla mnie były super-obiadem i strzałem w dziesiątkę 🙂
Pieczone tofu w marynacie
2
4
hours30
minutes260
kcalCały przepis pozwala na przygotowanie 2 porcji tofu. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia wszystkie poniższe produkty, bez dodatków tj. warzywa, kasza, czy pieczywo.
Składniki
300 g tofu naturalnego
2 łyżki sosu sojowego jasnego
1 łyżka musztardy
2 łyżki oleju
łyżka soku z cytryny
1/4 szklanki wody
2 posiekane ząbki czosnku
1/2 posiekanej papryczki chilli
mała garstka kolendry
1/2 łyżeczka kardamonu
1/3 łyżeczki imbiru
łyżeczka cukru
1 łyżeczka papryki słodkiej
Sposób przygotowania
- Sos sojowy, musztardę, olej i sok z cytryny mieszamy razem w miseczce. Następnie dodajemy posiekane/zmiażdżone ząbki czosnku, posiekaną papryczkę chilli, kolendrę i przyprawy. Na koniec marynatę rozcieńczamy ok 1/3 szklanki ciepłej wody.
- Tofu kroimy w plastry, przekładamy do małego, szczelnego opakowania, zalewamy marynatą, zamykamy i wkładamy do lodówki na około 3-4 godziny.
- Po tym czasie tofu razem z marynatą przekładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy przez pół godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Równie dobrze możemy też je usmażyć na patelni, lub wrzucić na grilla.
- W takiej postaci możemy zjeść tofu razem z fajnym, łagodnym dodatkiem zbożowym na obiad. Można też je wykorzystać do burgera, czy zabrać ze sobą na grilla 🙂
Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.
Smacznego!
Diana
mmm wypróbuje 🙂
Robiłam tofu dwukrotnie, jest rewelacyjne!!!