krakersy lniane

Krakersy lniane dwuskładnikowe

Dzisiaj przepis na przekąskę, która oczarowała mnie swoją prostotą. Oto fantastyczne, idealnie chrupiące krakersy lniane, które są wykonane jedynie z siemienia lnianego i wody.

Siemię lniane jest jednym z moich ulubionych polskich produktów i prawdziwym superfood. Zawiera dużo kwasów omega-3 i przez to jest niezastąpiony w diecie wegan.

Dzisiejszy przepis może nie jest idealnym sposobem na codzienne przemycanie tego składnika do diety, ponieważ warto wiedzieć, że nasiona lnu (a raczej tłuszcze w nich zawarte) są bardzo podatne na wysoką temperaturę i światło słoneczne. (Na szczęście łatwo je przemycimy w ZIELONYM SMOOTHIE).

Za to ten przepis to fantastyczny sposób na przygotowanie zdrowej przekąski, opartej o minimalną ilość składników i produkty nieprzetworzone. Do tego jest oczywiście fantastyczny dla osób na diecie bezglutenowej.

Lniane krakersy sprawdzają się same, jako przekąska, ale także jako „nośnik” hummusu i innych past oraz jako chrupiący dodatek do sałatek.

Krakersy lniane dwuskładnikowe

Porcje

10

Przygotowanie

15

minutes
Pieczenie

25

minutes
Kaloryczność

90

kcal

Cały przepis pozwala na przygotowanie około 10 porcji kakersów. Kaloryczność 1 porcji uwzględnia podstawowe składniki, bez dodatków tj. inne nasiona.

Składniki

  • 1 szklanka zmielonego siemienia lnianego

  • 1/2 szklanki wody

  • 1/2 łyżeczka soli

  • inne dodatki: przyprawy (czarnuszka, papryka wędzona), inne ziarna (słonecznik,  pestki dyni, mak)

Sposób przygotowania

  • Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
  • W młynku do kawy mielimy siemię lniane na drobny miał. Jeśli nie mamy młynka, można użyć gotowego zmielonego siemienia lnianego.
  • W misce mieszamy siemię lniane, wodę, sól i ewentualne dodatki. Na zdjęciach jest akurat wersja minimalistyczna, jedynie z dodatkową łyżką czarnuszki.
  • Masę wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Następnie za pomocą łyżki lub (najlepiej) sylikonowej patki, rozkładamy ją równomiernie tak, aby grubość „ciasta” wynosiła ok. 2-3mm. Staramy się przy tym masę lekko dociskać do blaszki tak, żeby była zbita.
  • Placek z siemienia lnianego nacinamy nożem tak, aby powstały krakersy o regularnym kształcie.
  • Krakersy pieczemy ok. 20-25 minut. Im cieńsze krakersy zrobicie, tym krócej będą się piec. Dlatego zachowajcie czujność i sprawdzajcie je w piekarniku, żeby ich przez przypadek nie spalić (co dokładnie zrobiłam ze swoją pierwszą partią).
  • Po upieczeniu krakersów studzimy je przez chwilę przy otwartych drzwiczkach piekarnika. Następnie delikatnie kruszymy je na pojedyncze kawałki, wzdłuż wcześniej zrobionych nacięć.

Okiem dietetyka

  • Te krakersy składają się głównie z produktów niskoprzetworzonych, mają sporo wartości odżywczych, ale mają też sporo kalorii w małej porcji. Używaj ich głównie jako dodatek do posiłku lub jako przekąska, ale ze sporą rozwagą.
  • 1 porcja z tego przepisu będzie dobrym źródłem zdrowych tłuszczów w Twoim posiłku.

Zastanawiasz się skąd dlaczego udzielam takich, a nie innych porad? Przeczytaj „Przewodnik o blogu” i poznaj zasady, które są fundamentem zamieszczanych przeze mnie przepisów i komentarzy „okiem dietetyka”.


Smacznego!

Diana

Komentarze

  1. Możesz podać przepis na krakersy z ciecierzycy ale nie mąki tylko ciecierzycy? 😉

  2. A czy można użyć po prostu całych nasion? W sumie po namoczeniu ten glutek je skleja, a nie mam ani młynka, ani mielonych akurat 🙂

  3. Zrobiłam. Są pyszne 😀 Ciasto rozwałkowałam.

  4. Czy mogę użyć mąki lnianej do zrobienia tych krakersów?

  5. Ja dodaję jeszcze sezam i płatki drożdżowe i krakersy wychodzą z serowym posmakiem 🙂
    Uwielbiam takie proste przepisy!

  6. Jakie fajne i jakie proste!
    Staram się co dzień pamiętać o porcji siemienia, ale zawsze rozdrabniam w młynku, kiedyś mi bowiem powiedziano, że trzeba mielić na bieżąco, bo inaczej traci wartości.. U Ciebie na zdjęciu ostatnim widzę cały słoik – chyba zmielonego siemienia? Czy można przechowywać „z grubsza” rozdrobnione siemię? Musi być np. w lodówce?

    • W słoiku jest akurat całe siemię lniane 🙂 Ja rozwiązuję to tak – mielę hurtem 1-2 razy na tydzień i takie zmielone trzymam zamknięte w słoiku w lodówce 🙂 Takie zwykłe, nienaruszone trzymam poza lodówką.

  7. Słyszałam już jakiś czas temu o krakersach lnianych, ale jeszcze ich nie robiłam. Chyba pora przejść się do sklepu po mielony len!

    • Nareszcie je zrobiłam! Dodałam papryki wędzonej i dużo pieprzu, wyszły przepyszne, choć nie tak piękne, jak na zdjęciach (ale na pewno kiedyś dojdę do wprawy). Dziękuję za ten przepis <3

Dodaj komentarz